O jeju! Tyle czasu! A oto powracam po niemalże rocznej
przerwie. Ponieważ od ostatniego wpisu dzieli nas taka dziura czasowa chciałam
was z całego serca przeprosić, że tak bez słowa zniknęłam, więc nawet nie liczę
na to, że przyjmiecie mnie tu spowrotem z otwartymi ramionami. Przyznaję.
Przegięłam, ale masz szczere nadzieje, że mi to wszystko wybaczycie.
Otóż już się tłumaczę.
Przeżyłam coś, co nie było łatwe, nie miałam czasu, tyle się
działo, a teraz wychodzę jak to się mówi „na prostą” i oto całkiem nowa ja z
mnóstwem świeżych pomysłów na wszystkie blogi ( a tak w nawiasie mówiąc właśnie
pracuję nad swoim nowym blogiem, który postaram się otworzyć jak najszybciej).
No.To chyba na razie tyle. Nie będę was tu zanudzać tym wszystkim co się działo przez ten czas, lecz jeśli zechcielibyście wiedzieć to proszę bardzo, możecie pytać (komentarze, priv) chętnie opowiem, ponieważ to naprawę, żadna tajemnica.
Tyle jeszcze bym opowiedziała, ale to chyba napiszę w
następnych postach, a może nie…
No cóż, rozpisałam się bardziej niż miałam zamiar, ale co
zrobić.
Teraz lecę pisać rozdział, bo w mojej głowie aż huczy od
pomysłów!
Dziękuję tym wszystkim, którzy tu nadal trwają ze mną.
Jesteście wspaniali!
(kopię tego wstawiam na mojego drugiego bloga) /Angiee
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz